piątek, 1 sierpnia 2014

Trzydzieści Jeden . ♥


W ciszy wsiedliśmy do samochodu. Całą drogę myślałam, co dalej? Co lekarz mógł u mnie wykryć. Najbardziej się bałam, że Michał mnie zostawi. Z moich rozmyślań wyrwał mnie dotyk Miśka. Nie potrafiłam na niego spojrzeć. Podjeżdżając pod klinikę w gardle stanęła mi gula. Chciałam Kubiakowi powiedzieć o tym jak bardzo się boję, ale nie potrafiłam. Wysiadłam z samochodu. On zrobił to samo. Wyjął z bagażnika moją torbę i objął mnie delikatnie ramieniem całując w czoło. Przy drzwiach zatrzymał mnie i pocałował delikatnie w skroń.
- Mimo wszystko pamiętaj, że cię kocham i nie przestanę. – Powiedział, a w oczach zbierały mu się łzy
- Michał boję się. – W końcu! Rozpłakałam się na dobre. Michał tylko mnie mocno przytulił do siebie.
- Musimy iść – powiedział po krótkiej chwili.
Weszliśmy do środka. Na izbie przyjęć od razu zostałam przeniesiona na pokój. Powiedzieli mi, że za trzy godziny będę miała już badania jak doktor Pawlik skończy obchód. Przebrałam się w koszulę nocną i siedziałam w tulona w Michała. Żadne z nas się nie odzywało.
- Pani Masternak? – Zapytała pielęgniarka
- Tak, słucham – wychrypiałam
- Zapraszamy na badania.
Wstałam niechętnie. Michał poszedł za nami. Usiadł przed drzwiami. Zostałam położona, dostałam znieczulenie i nic więcej już nie pamiętam.

Perspektywa Michała

- Zbychu? – Zapytałem niepewnie.
- Stary, co się stało?
- Przyjedź do kliniki ginekologicznej – powiedziałem, po czym się rozłączyłem. Dałem upust swoim emocją. Płakałem jak dziecko. Wiedziałem, że te badania nie wróżą nic dobrego.
Nie musiałem długo czekać od razu obok mnie pojawił się Bartman. Przytulił mnie od razu jak rodzic dziecko, które płacze, bo się przewróciło, bądź zepsuła mu się zabawka. O nic nie pytał tylko siedział obok i przyglądał mi się z żalem w oczach. Siedział przy mnie całą godzinę. W końcu wyszedł lekarz. Sam.
- Panie Michale. Mam dla pana nieprzyjemną wiadomość. Pani Masternak ma endometriozę oraz torbiel czekoladowy na prawym jajniku. Wszystko trzeba usunąć operacyjnie. Potrzebny jest ktoś z rodziny, kto podpiszę zgodę na operację. Trzeba to zrobić jak najszybciej, aby nie męczyć pani Niny kolejnym zabiegiem. Jest ktoś taki?
- Jej brat.  – Odpowiedziałem szybko i złapałem za telefon, ale ręce tak mi się trzęsły, że upuściłem telefon na ziemię.
- Zadzwonię – powiedział Zibi i od razu znalazł numer do Przemka
- Przemek? Z tej strony Zbyszek, przyjaciel Michała. Twoja siostra jest w klinice ginekologicznej i jest potrzeba zgoda na operację, a tylko może ją podpisać ktoś z rodziny.
Spojrzałem na niego, gdy oddawał mi telefon.
- No, co jest? – Zapytałem
- Rozłączył się.
Spojrzałem na lekarza.
- Co to jest?
- Endometrioza jest to obecność błony śluzowej macicy poza jej jamą. Jej ognisko zawiera komórki gruczołowe. Zaś torbiel czekoladowa zwany także torbielem endometrialnym jest torbielem jajnika pojawia się podczas przebiegu endometriozy. Nazwa czekoladowy wynika z ciemnobrunatnego koloru treści, którą zawiera.
- Czy ona przeżyję?
- Nie ma pan się czym przejmować. To jest tylko właśnie powód dla którego Pani Nina nie może zajść w ciąże.
- Jestem! – Krzyknął z końca korytarza Przemek biegnący w naszą stronę
- Zapraszam do podpisania zgody. – Powiedział lekarz i poszli.

Perspektywa Zbyszka

Gdy zadzwonił do mnie zapłakany Michał od razu wsiadłem w samochód i do niego jechałem. Nie wiedziałem co się dzieje, ale wiedziałem, że mój przyjaciel jeszcze nigdy nie był w takim stanie. Wchodząc na oddział widziałem go. Siedział zalany łzami przed salą zabiegową. Przytuliłem go od razu. Nie wiedziałem co innego mógłbym zrobić. Gdy lekarz przestawił diagnozę Michał cały się trząsł. Zabrałem więc od niego telefon i zadzwoniłem do brata Niny. Ten na szczęście szybko się pojawił i od razu poszli podpisać potrzebne dokumenty.

Perspektywa Przemka.
Dostając telefon o tym, że Nina jest w szpitalu rzuciłem na ziemię kubek z kawą i szybko pobiegłem do korytarza ubrać się i biegłem do samochodu. Dlaczego kurwa nikt wcześniej nie powiedział mi o niczym?
-  Jestem! – Krzyczałem widząc rozmawiającego Kubiaka z lekarzem.
- Zapraszam do podpisania zgody. – Poszliśmy od razu do jego gabinetu. Bez niczego złożyłem parafkę na zgodzie. Gdy lekarz miał już odchodzić zatrzymałem go.
- Doktorze, co jej jest.?
- Endometrioza i torbiel czekoladowy na prawym jajniku. Więcej panu wytłumaczy pan Kubiak. Czas teraz jest najważniejszy. – Powiedział i odszedł. Szybko pobiegłem dowiedzieć się co to jest.
- Co to jest co ona ma?
- Jest to jakaś błona śluzowa poza macicą czy coś podobnego i torbiel którego zawartość przypomina czekoladę. Dlatego Nina nie mogła zajść w ciążę. – Powiedział skruszony.

Usiadłem obok niego i schowałem twarz w dłoniach.


PRZEPRASZAM! ZJEBAŁAM PO CAŁOŚCI!
Następny ? Może po 5 komentarzach ? na więcej raczej nie liczę ;/ 

20 komentarzy:

  1. Nie wiem czy się smucić czy martwić. Przecież lekarz powiedział, że będą mogli mieć dziecko chociaż w sumie to on nic nie powiedział. Ale ja jestem optymistką. Mam nadzieję że niedługo będą mogli się cieszyć z macierzyństwa.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby wszystko po operacji wróciło do normy i zeby im sie w koncu udalo miec dzidziusia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żeby operacja się udała.
    Pozdrawiam i czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Zeby tylko wszystko sie udalo!
    Wedlug mnie i tak beda male Kubiaczki za niedlugo ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. Oho, czekam na reakcję jej ''chłopaka''. Oj wydaje mi się, że będzie się działo :>
    Mój komentarz jest 8, więc nowy rozdział prosimy jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://nadziejazyjwniejtrwaj.blogspot.com/2014/08/rozdzia-17.html Zapraszam na 17 i przepraszam za spam;)

      Usuń
    2. Zapraszam do siebie na 18 http://nadziejazyjwniejtrwaj.blogspot.com/2014/08/rozdzia-18.html oraz na prolog nowego opowiadania -> http://teach-me-to-love-please.blogspot.com/2014/08/prolog.html Pozdrawiam ;)

      Usuń
    3. Kolejny spam, 19 ;) http://nadziejazyjwniejtrwaj.blogspot.com/2014/08/rozdzia-19.html

      Usuń
  8. No i gdzie ten rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby wszystko było dobrze.
    Czekam na kolejny.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Biedny Michał tak się przejął :( mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i niedługo Nina i Michał będą się cieszyć gromadką małych Kubiaczków <3

    OdpowiedzUsuń
  11. ZAPRASZAM !
    http://wszystko-zapisane-na-kartkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na dziesiątkę!!! http://jednachwilawywracaswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam serdecznie na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jezus Maria, już się bałam, że jakiś nowotwór. Mam nadzieję, ze bez problemów jej to usuną i po zabiegu wszystko wróci do normy, a Nina będzie mogła mieć dzieci :D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie zdiagnozowano torbiel czekoladową na początku tego roku i początkowo byłam załamana. Znalazłam całe szczęście jakiś czas później na stronie https://leczymyendometrioze.pl/ ofertę kliniki, która zajmuje się leczeniem tej choroby. Bardzo mi pomogli

    OdpowiedzUsuń