poniedziałek, 21 października 2013

Cztery . ♥

Jak zwykle ta sama tleniona blondynka właśnie ujeżdżała " twojego ukochanego ", a ty co? wzięłaś głęboki wdech i podeszłaś do niej łapiąc ją za włosy.
- Albo wychodzisz sama albo ci w tym pomogę - powiedziałaś spokojnie, czasami bardzo cieszyłaś się, że jesteś psychologiem bo potrafisz utrzymać spokój w najmniej odpowiednim momencie.
- Wypierdalaj szmato!
- O nie tak to my się nie bawimy. - rzuciłaś nią o ścianę po czym podnosisz rękę by zadać jej cios, ale czujesz ze ktoś łapie twoją rękę , patrzysz na niego spokojnym wzrokiem - puść bo twojej lali naprawdę zrobię krzywdę. - czujesz, że uścisk z twojej ręki luzuje się a za chwilę twoja ręka ląduje na jej policzku.
- powiedz mi dlaczego my zawsze musimy bawić się tak samo? Nie możesz po prostu wstać, ubrać się i wyjść? Mało ci? Pewnie jak zwykle pierdolicie się od mojego wyjścia. Patrz ile godzin minęło a Tobie jeszcze mało? Dziewczyno no.. - ponownie łapiesz dziewczynę za włosy, a w drugą rękę łapiesz jej ciuchy, po czym wyrzucasz ją nie ubraną za drzwi. - pamiętaj, że jak wracam do domu to masz w trybie natychmiastowym opuścić moje mieszkanie! - rzucasz i zamykasz drzwi. Idziesz do łazienki, przebierasz się w piżamę i idziesz do sypialni. Przemek jak zwykle obrażony, ale przyzwyczaiłaś się.
- Dobranoc. - rzucasz i kładziesz się spać
- Nina. słoneczko - czujesz jak jego ręka wędruje między twoje uda.
- Mało ci jeszcze? - pytasz zażenowana jego zachowaniem.
- No raczej. Byłem blisko szczytu no ale jak zwykle musiałaś wejść i przerwać.
- Oj przepraszam pana, ale to jest moje mieszkanie i mam prawno robić w nim co chce. Chcesz idź do hotelu, stać cię. Tam wam wtedy nikt nie przeszkodzi..
- Chodź tu! - gwałtownie łapie cię i zaczyna ściągać z Ciebie majtki.
- Puszczaj mnie ! - wydajesz na jego policzku wyrok, widzisz jak na Ciebie spojrzał . Poczułaś okropny ból na twarzy. Tak jak zwykle znowu to samo... Odpychasz go, ale na nic się to nie sprawdza. Chwilę potem czujesz jak jego przyrodzenie pracuje w tobie.. Ale nie sprawia ci to żadnej przyjemności. Sam ból. Płaczesz, jak zwykle. Do tego jak zwykle musi cie szarpać, szczypać , gryźć i bić. No tak, on nie gustuje w spokojnym seksie, on woli na ostro... Czujesz jak jego nasienie wypełnia cię od środka. Wiesz, że to koniec. W środku dziękujesz Bogu, za to że w końcu się nad tobą zlitował. Gdy czujesz, że twoje ciało zostało opuszczone przez fetyszystę od razu zakładasz swoją bieliznę i kładziesz się spać. Jesteś spokojna bo wiesz, że ON ma już dosyć.
( ... )
- Mała ! - podbiega do Ciebie Mateusz i mocno przytula.
- Cześć braciszku - całujesz go w policzek i wtulasz sie w jego silne ramiona.
- Gdzie twój chłopak? - zapytał zirytowany
- Trening
- To dobrze - odpowiada z uśmiechem - Tak apropo . Widać to. - Odpowiedział i odszedł a ciebie zostawił ze szczęką u stóp.

16 komentarzy:

  1. yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy, masz bujną wyobraźnię, ale rozdział zmiażdżył mnie na tyle, że nie wiem jak to skomentowac. Odjęło mi mowę, ale to chyba dobrze, prawda? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście , bardzo dobrze, no własnie o to mi w tym chodziło ; ) Wiem, że mam bujną więc muszę ją na coś przelewać ; ) :D Dziękuję za komentarz . całuję. : *

      Usuń
  2. Sorry, ale ja teraz nie wiem czy bardziej mnie wkurza Przemek czy Nina. Serdecznie pozdrawiam, ja jej tutaj współczuję a ona nie robi nic, żeby to zmienić. Pozwala, żeby Przemek ją zgwałcił, bił, zdradzał i ciągle poniżał. Skoro ona to potrafi przeżyć to ok. Co ja się tu będę irytować i jej współczuć, jeśli ona nie robi nic, żeby to zmienić, żal -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety ale narazie nie zdradze co będzie dalej ;) ale zapraszam do dalszego czytania i mam nadzieje, że nie zawiodę ;)

      Usuń
  3. Nie wiem co napisać. Trochę nie rozumiem Niny. Czekam na to co będzie dalej.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego Nina nic z tym nie zrobi? Przecież to jest chore.
    Nie potrafię zrozumieć jej zachowania, bo Przemek to po prostu psychol, ale ona...powinna go jak najszybciej zostawić.
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy do mnie:
    http://siatkarskie-something-beautiful.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam na 8: http://spojrzeniem-wyznawaj-mi-milosc.blogspot.com/2013/10/rozdzia-8.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć :) Jeśli ciągle czytasz, to zapraszam Cię na nowy rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . Pozdrawiam gorąco i przepraszam za spam, ale nie widzę odpowiedniej zakładki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam na 28 rozdział :)
    Przepraszam za SPAM.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. http://nie-zakochuj-sie.blogspot.com/ zapraszam na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli masz ochotę oraz czas zapraszam bardzo serdecznie do mnie
    http://na-przekor-innym.blogspot.com/

    Mile widziana Twoja opinia :)

    Pozdrawiam cieplutko :*

    Przepraszam za spam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć :) Zapraszam Cię na na nowy rozdział na : http://nowonlyliveforyou.blogspot.com/ . Pozdrawiam gorąco ! :)

    PS. Dziękuję, że jesteś i że czytasz :) Twojego bloga nadrobię w weekend, obiecuję !

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś mi się nie chce wyświetlić Twój piąty rozdział :/
    A jestem strasznie ciekawa, co dalej.
    Przy okazji zapraszam na nowy http://siatkowka-mojamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam pojęcia co napisać rozdział genialny

    OdpowiedzUsuń
  13. tak mnie zaskoczył, że brakło mi słów.

    OdpowiedzUsuń